Louis Armstrong

Stał się symbolem złotej epoki jazzu. Dzięki niemu jazzowe dźwięki dotarły do zwykłych odbiorców popkultury. Olbrzymia świeżość i komunikatywność przyciągały do jego muzyki, jazz miał okazję stać się częścią światowego mainstreamu. Im mniejszy entuzjazm okazywali jazzowi puryści, tym większą popularnością cieszył się wśród swoich wielbicieli. Kto by pomyślał, że sięgnął po trąbkę, aby zaimponować swoim kolegom z domu poprawczego. Później wiódł życie typowe dla ówczesnych muzyków – pracował jako węglarz, śmieciarz, nocami grywał w klubach. W czasie jego muzycznych sesji przez przypadek narodził się styl zwany scatem, Louis zapomniał tekstu piosenek, a musiał śpiewać dalej. Zaśpiewał bez słów. Jego charakterystyczny, zachrypnięty głos zaczęli z czasem rozpoznawać wszyscy. Książeczka, której towarzyszy płyta, zawiera opowieść o życiu muzyka oraz siódmą część historii jazzu wraz ze słowniczkiem pojęć. Wybraliśmy również i opisaliśmy pięć płyt artysty, które naszym zdaniem trzeba mieć. Dodatkowo wyszczególniono pozycje z dyskografii innych muzyków, które prawdopodobnie zachwycą nas, jeśli jesteśmy fanami brzmienia Armstronga.