Wysokowrażliwa Eleonora nie potrafi odnaleźć się w życiu toczącym się poza uczelnianymi murami. Chciałaby tłumaczyć literaturę i żyć na własnych zasadach, których nie aprobuje jej rodzina.
Jesienne wypadki sprawiają, że po raz pierwszy sprzeciwia się planom apodyktycznej matki i ucieka z miasta, by uratować ukochaną babcię przed ośrodkiem opieki.
Ale czy pobyt na wsi okaże się tak spokojny i sielski jak w powieściach jej ulubionej Jane Austen? Eleonorę czekają zawodowe wyzwania, a także sercowe rozterki, gdy niespodziewanie na jej drodze stanie przystojny bibliotekarz, który potrzebuje jej pomocy.
Jaki wpływ na losy Eli będzie miał lokalny teatr amatorski? Jaką rolę odegra Eleonora w życiu tej małej społeczności?
Ta pełna jesiennego ciepła powieść obyczajowa o poszukiwaniu swojego miejsca na świecie, sprawdzi się idealnie jako lektura na październikowy wieczór pod kocem, do pary z kubkiem gorącej herbaty z sokiem malinowym.