Newsletter

Jedzenie, Food, Nourriture, Comid

Robert Romanowicz
In stock
Dostępne ponad 10 sztuk.
£3.48
Dostawa do UK zawsze tylko £1.90! (Sprawdź!)

lub
Różne znać rzeczy imiona

Naukowcy dowiedli, że mózg człowieka jest najbardziej elastyczny do 6. roku życia. Wtedy z łatwością chłonie wiedzę i języki obce, i nigdy później nie będzie w stanie przyjąć aż tak dużej dawki informacji. Wtedy też najlepiej uczyć dzieci akcentu, gdyż niewykształcony jeszcze w pełni aparat mowy jest w stanie wypowiedzieć właściwie wszystkie dźwięki. Im starszy, tym – tak samo jak mózg – coraz mniej elastyczny.
Wynika z tego, że zapoznawanie maluszków z obcą mową już od pierwszych dni życia nie jest wcale fanaberią ani przejawem nadmiernych ambicji rodziców, jak niektórzy próbują to traktować. To raczej gimnastyka dla umysłu i aparatu mowy niż robienie z dziecka geniusza na siłę. Nawet więcej – powinno to być obowiązkiem rodziców, bo wczesne poznanie obcego języka ułatwi dzieciom jego naukę. Warunek jest jeden: nauka powinna odbywać się przez zabawę i w żaden sposób nie może kojarzyć się z przykrym obowiązkiem. Powinna być podejmowana niejako przy okazji i tylko wtedy, gdy maluch ma na nią ochotę.

Wydawnictwo Tashka wyszło z propozycją takiej właśnie nauki i zawarło ją w czterech książeczkach, które stworzył Robert Romanowicz, ilustrator związany z wydawnictwem niemalże od początku jego istnienia. Są to: „Pojazdy”, „Zwierzęta”, „Przedmioty” i „Jedzenie”. Przedmioty z życia codziennego zostały pogrupowane, a każdy z nich podpisany jest w czterech językach: hiszpańskim, francuskim, angielskim i polskim. Tak właśnie może wyglądać pierwsze spotkanie z językiem obcym. Spotkanie tym bardziej atrakcyjne, że znakomicie zilustrowane – wielobarwnie, z lekkością i dużym poczuciem humoru.

U Roberta Romanowicza produkty spożywcze są radosne, nawet gdy za chwilę mają być zjedzone, a kierowcy pojazdów uśmiechają się od ucha do ucha, ciesząc się z jazdy. Ponadto na ilustracjach ukrytych jest wiele zaskakujących szczegółów, które niełatwo odkryć za pierwszym razem. Dzieci są zdecydowanie lepszymi wykrywaczami takich niuansów i to im należy zostawić pierwszeństwo.

Sam dobór przedmiotów tworzących poszczególne książeczki bywa również zaskakujący. Na przykład w „Pojazdach” pojawiają się monocykl, balon i batyskaf, czyli mało popularne środki komunikacji. W „Przedmiotach” czuć pewną nutkę sentymentu – telefon starego typu z okrągłą tarczą czy też śmieszny telewizor dalekie są od tego, co widać we współczesnych sklepach z elektroniką. Romanowicz zazwyczaj przywołuje w swych ilustracjach przeszłość, nie goni za nowoczesnym designem. Jest w tym pewna przewrotność, nawet melancholia, ale też mała lekcja historii…

Te książeczki-słowniczki mogą także pomóc w komunikacji pomiędzy dziećmi z różnych krajów. Nie tylko Polacy coraz częściej wychowują swoje dzieci za granicą, ale też
i coraz więcej obcokrajowców odwiedza nasz kraj. Dzieci w przedszkolach porozumiewają się na różne sposoby. Taka książka to całkiem przyjemny prezent w multikulturowym i wielojęzycznym świecie.

Recenzja: Agata Hołubowska

Książka Jedzenie, Food, Nourriture, Comid - wysyłka UK tylko £1.90.

Irlandia i inne kraje - sprawdź informacja na stronie "dostawa".

Dane bibliograficzne / Bibliographic info
Rodzaj (nośnik) / Type of product książka / book
Dział / Department Książki i czasopisma / Books and periodicals
Autor / Author Robert Romanowicz
Tytuł / Title Jedzenie, Food, Nourriture, Comid
Język / Language polski
Wydawca / Publisher Tashka
Rok wydania / Published in year 2015
Rodzaj oprawy / Binding type Twarda
Wymiary / Size 11.0x11.0
Liczba stron / Number of pages 16
Ciężar / Weight 0.07 kg
   
Wydano / Published on 29/05/2015
ISBN 9788364634079 (9788364634079)
EAN/UPC 9788364634079
Stan produktu / Condition nowy / new - sprzedajemy wyłącznie nowe nieużywane produkty
Customers who bought this item also bought
   

Product tags
Zapraszamy do zakupu tego produktu.