Lena czuje się rozdarta. Z jednej strony chciałaby przystać na propozycję Kamila, z drugiej bardzo się jej obawia. Utrata Dantego i ciąża Mai pogarszają tylko trudną dla niej sytuację. Kamil zabiera ją nad morze, wierząc, że to pozwoli jej oderwać się od problemów. Kiedy dziewczyna odzyskuje względny spokój, otrzymuje wezwanie z sądu na zbliżającą się rozprawę Darka. Agnieszka i Dominik podejmują decyzję o jak najszybszym ślubie, by dziewczyna mogła uwolnić się od matki, a Gosia wciąż nie chce porozmawiać z siostrą o tym, co stało się w Warszawie. Coraz gorsze samopoczucie zmusza Lenę do wycofania się z pracy, a strach przed Darkiem potęguje ogarniającą ją panikę. Nie może pogodzić się z tym, że wszystko zaczyna się sypiać właśnie, teraz gdy odnalazła miejsce, w którym chciałaby zostać już na zawsze.