Out of stock
Dostawa do UK zawsze tylko £1.90! (Sprawdź!)
Norman wiele razy słyszał głosy, jednak nigdy nie były tak natarczywe jak teraz. „Pospiesz się!” – szeptały. „Ratuj Alijah!”
Norman wiedział, że nie może w czasie alarmu wychodzić z kryjówki, lecz dziś działo się coś dziwnego. Nagle usłyszał cienki dziewczęcy pisk. To krzyczała Alijah. Chłopak z zaciętą miną zerwał ze ściany kuszę i otworzył drzwi komnaty. Korytarz zasłany był ciałami martwych żołnierzy i potworów. Wokół unosił się smród krwi i fekaliów. Norman odruchowo pomacał, czy kotek nadal tkwi pod jego koszulą, i zaczął biec w kierunku gniazdka Alijah. Już z odległości kilkudziesięciu metrów usłyszał głuchy łoskot walących się ścian. Mur wokół drzwi do kryjówki siostry pokryty był dziurami po strzaskanych cegłach. Jakaś istota o wielu mackach, wisząca w powietrzu nad zwłokami gwardzistów, rozbijała ścianę, chcąc wedrzeć się do środka. Norman, krzyknąwszy rozpaczliwie, wystrzelił parę bełtów w potwora. Stwór nagłym skokiem znalazł się przy chłopcu, jedna macka owinęła się wokół jego dłoni, miażdżąc ją w powolnym uścisku. Po chwili pogardliwe smagniecie posłało chłopaka pod przeciwległą ścianę. Norman dławił się krzykiem, leżąc w kałuży własnej krwi i moczu.
- Uciekaj! – zawołał, wyjmując zdrową ręką kotka. - Uciekaj – wyszeptał.
Szary-w-Bieli wyczuł wroga. Czuł ból niedorostka ze swojego stada i strach drugiego szczenięcia za ścianą. Po raz pierwszy sięgnął do umysłu Stada i poczuł żądzę krwi. Umysł Stada podpowiedział mu, jak zrobić to, czego domagał się instynkt - bronić szczeniąt i zabić wroga. Szary-w-Bieli rozpoczął przyrodzoną jego gatunkowi przemianę. Kiedy przywołana z nienazwanej otchłani istota odwróciła się, czując niebezpieczeństwo – było już za późno. Rozjuszony wonią strachu szczeniąt, które znalazły się w niebezpieczeństwie, Szary-w-Bieli zaatakował. Pół tony stalowych, niewrażliwych na magię mięśni kierowanych przez mózg, który nie znał znaczenia słowa „strach”, runęło na wroga.
- Zabij go! – załkał Norman. – Zabij je wszystkie!
Szary-w-Bieli zrozumiał przekaz. Sięgnął zmysłami do członków stada dwójki szczeniąt, którzy walczyli o życie, i ruszył zabijać.
Książka Pierwszy krok - wysyłka UK tylko £1.90.
Irlandia i inne kraje - sprawdź informacja na stronie "dostawa".
Dane bibliograficzne / Bibliographic info
Rodzaj (nośnik) / Type of product
|
książka / book
|
Autor / Author
|
Adam Przechrzta
|
Tytuł / Title
|
Pierwszy krok
|
Język / Language
|
polski
|
Wydawca / Publisher
|
Fabryka Słów
|
Rok wydania / Published in year
|
2008
|
Rodzaj oprawy / Binding type
|
Miękka
|
Wymiary / Size
|
12.4x19.4
|
Liczba stron / Number of pages
|
512
|
Ciężar / Weight
|
0.46 kg
|
|
|
ISBN
|
978-83-605-0592-2 (9788360505922)
|
EAN/UPC
|
9788360505922
|
Stan produktu / Condition
|
nowy / new - sprzedajemy wyłącznie nowe nieużywane produkty
|
Inne wydania
książka / book
|
Miękka
|
2014
|
Niedostępna
|
[pokaż]
|