W XXI wieku służba domowa jest domeną kilku kamerdynerów, gospodyń czy nianiek, dzięki którym najbogatsze domy w kraju nadal zachowują dawny blask. Za te usługi służba każe sobie jednak słono płacić. Tymczasem jeszcze przed stu laty praca w charakterze pomocy domowej była najbardziej popularną formą zatrudnienia.
Biorąc pod uwagę, że w edwardiańskiej Anglii większość społeczeństwa żyła w nędzy, praca w charakterze służącego była zajęciem pożądanym, bo pozwalała nie przymierać głodem. Nie była to jednak prosta ścieżka kariery. Niezależnie od sprawowanej funkcji pomywaczki, gospodyni czy kamerdynera służący musiał być na każde skinienie pana i pani domu przez 24 godziny na dobę. Musiał harować od świtu do zmierzchu, otrzymując za to nędzną zapłatę i ciasny, niewygodny pokój, usytuowany zwykle na strychu lub w piwnicy. Podczas gdy pracodawca jadał posiłki składające się z dziewięciu dań, warte tyle, co sześcioletnie zarobki pokojówki, służba dojadała w piwnicy zimne resztki z pańskiego stołu.
Informacja dotycząca wprowadzenia produktu do obrotu:
Ten produkt został wprowadzony na rynek przed 13 grudnia 2024 r. zgodnie z obowiązującymi wówczas przepisami (Dyrektywą o ogólnym bezpieczeństwie produktów). W związku z tym może on być nadal sprzedawany bez konieczności dostosowania do nowych wymogów wynikających z Rozporządzenia o Ogólnym Bezpieczeństwie Produktów (GPSR). Produkt zachowuje pełną legalność w obrocie, a jego jakość i bezpieczeństwo pozostają zgodne z obowiązującymi wcześniej standardami.
Information regarding product placement on the market:
This product was placed on the market before December 13, 2024, in accordance with the applicable regulations at the time (the General Product Safety Directive). As a result, it can continue to be sold without needing to meet the new requirements introduced by the General Product Safety Regulation (GPSR). The product remains fully compliant with all previously valid legal standards, ensuring its continued quality and safety.