Bohaterka powieści szuka odpowiedzi na ważne pytanie: do jakiego stopnia człowiek jest odpowiedzialny za to, kim jest, kim się staje, czy w stawaniu się tym jest wolny, czy też ograniczony – genami, środowiskiem, w którym się rodzi, przeznaczeniem? Próbuje uporządkować swoje wnętrze i swoje życie, przemieszczając się i w czasie, i w przestrzeni, między Polską a Niemcami. Pozostaje nieustannie w drodze, co jest metaforą pragnienia przemiany. Szuka prawdy o swoim ojcu, którego nigdy nie znała, o jego przyjaźniach i miłościach, a okruchy rzeczywistości, o które się potyka, czynią z jej życia swoisty labirynt, zmuszający do ciągłych wyborów. Autorka stawia również pytanie, czy prawda musi być wyzwalająca, czy odkrywając ją, Julia nie zgubi siebie, a rozwiązanie rodzinnej zagadki przyniesie ulgę – najbliższym ludziom, jej samej, czytelnikowi. A może chodzi o to, że historię trzeba opowiedzieć, by nie zwariować?
Tak, jak bohaterka tropi ślady przeszłości, Kotela szuka własnego stylu, stapiając w jedno powieść drogi, kryminał i romans, pisze więc rzecz – w podwójnym sensie – o próbie wyzwolenia się, o pragnieniu wolności.
Od autorki:
Żeby żyć świadomie, każdy człowiek musi stanąć w jakimś momencie przed pytaniem, czy ulegać losowi, naciskom zewnętrznym, czy kształtować siebie, wyzwoliwszy się z nacisków otoczenia, a to oznacza otwarcie na ciągłe sprzeczności, które musi w sobie godzić. Rodzimy się z pewnymi predyspozycjami, ale mamy kilka narzędzi i możemy nimi zarządzać. Każde życie ma otwarte zakończenie, nikt nie wie, jak się potoczy, dlatego nie warto przywiązywać się do schematów i tych – z góry określonych – predyspozycji. One są tylko wstępnym szkicem.
Tak jak bohaterka powieści, pochodzę ze Słupska i mieszkam w Heidelbergu. Studiowałam dziennikarstwo, ale wymagana słowna powściągliwość stanęła mi na drodze do znaczącego sukcesu w tej dziedzinie. Jonathan Carroll napisał gdzieś, że nie powinno się ufać ludziom używającym dwóch imion. Według mnie dwa imiona dają więcej przestrzeni, poszerzają perspektywę postrzegania siebie, ale to fakt – sobie nie ufam. Pisząc, szukam prawdy, nie jestem jednak naiwna, wiem, że czeka mnie klęska. Nie dzielę charakterów na czarne i białe, a miłość uznaję za najtrudniejszy temat. Trzeba być szaleńcem, by próbować zamknąć w słowach porywy serca. Ale bywam przewrotna.
Informacja dotycząca wprowadzenia produktu do obrotu:
Ten produkt został wprowadzony na rynek przed 13 grudnia 2024 r. zgodnie z obowiązującymi wówczas przepisami (Dyrektywą o ogólnym bezpieczeństwie produktów). W związku z tym może on być nadal sprzedawany bez konieczności dostosowania do nowych wymogów wynikających z Rozporządzenia o Ogólnym Bezpieczeństwie Produktów (GPSR). Produkt zachowuje pełną legalność w obrocie, a jego jakość i bezpieczeństwo pozostają zgodne z obowiązującymi wcześniej standardami.
Information regarding product placement on the market:
This product was placed on the market before December 13, 2024, in accordance with the applicable regulations at the time (the General Product Safety Directive). As a result, it can continue to be sold without needing to meet the new requirements introduced by the General Product Safety Regulation (GPSR). The product remains fully compliant with all previously valid legal standards, ensuring its continued quality and safety.