Ach, co to był za ślub!... Biały welon, białe obrączki i kościół pełen ludzi. Boże błogosławieństwo i Marsz weselny Mendelssohna. Łzy radości, pocałunki i uściski. Tego dnia staliście się mężem i żoną, a wasza decyzja została przypięczętowana przez samego Boga. Ten albumik jest po to, aby często wracać do niepowtarzalnej atmosfery tamtego doniosłego wydarzenia. Wyjątkowa pamiątka na całe życie.