Out of stock
    
						
						
						
							
    
        
                    
						| Ostatnio widziany 14/05/2023
 | 
        
         
						 
						
						
						
						
						
    
						
						
						
						
						
    
        
        Dostawa do UK zawsze tylko £1.90! (Sprawdź!)
    
						
						
						
						
						
						
						
					 
                                            
                                                              
Rudolf Hoess, komendant KL Auschwitz-Birkenau, spisał autobiografię namówiony przez prowadzącego  śledztwo w sprawie jego zbrodni, sędziego Jana Sehna i psychiatrę Stanisława Batawię.
25 maja 1946 r. na lotnisku mokotowskim  ląduje samolot z Berlina z wydanym władzom polskim 46-letnim Rudolfem Hoessem, byłym komendantem obozu Auschwitz-Birkenau, odpowiedzialnym za organizację ludobójstwa. Podczas dwumiesięcznego pobytu w więzieniu na Rakowieckiej do  celi  wpadają strażnicy, byli więźniowie Auschwitz, podtykając mu  wytatuowane na przedramieniu  numery. Jak później sam przyzna, nie został  nigdy pobity.
Polska opinia publiczna domaga się szybkiego procesu, w Niemczech wyroki na załogi obozów Belsen i Dachau zapadły  pod koniec 1945 r.,  a przed ekstradycją Hoessa, skazano esesmanów z KL Mauthausen i Neuengamme. W Ministerstwie Sprawiedliwości zapada decyzja, by nie czekać z procesem komendanta na zebranie całego materiału dowodowego wobec zbrodniarzy z Auschwitz-Birkenau, lecz postawić go przed sądem  osobno, w pierwszej kolejności.
30 lipca 1946 r. Rudolf Hoess zostaje przewieziony do krakowskiego więzienia na Montelupich, w którym na proces oczekuje już 120 jego byłych podkomendnych. 29 września, po raz pierwszy, przesłuchuje go śledczy Jan Sehn. Zgodnie z  kpk Hoess może odmówić składania zeznań, jednak wiedza sędziego Sehna na temat obozu robi na nim duże  wrażenie, daje się  wciągnąć w coraz głębszy dialog. W prowadzonych po niemiecku wielogodzinnych przesłuchaniach  oprócz sędziego Sehna i protokolantki Krystyny Szymańskiej uczestniczy  sądowy psychiatra Stanisław Batawia, późniejszy twórca polskiej szkoły kryminologii. Śledczy chcą poznać  rolę Hoessa w organizacji machiny śmierci, ale interesuje ich również osobista motywacja zbrodniarza.
Dla Hoessa kulturalne, stonowane rozmowy z  Sehnem są wstrząsem. Po brutalnych doświadczeniach z Brytyjczykami spodziewa się  najgorszego, tymczasem jest traktowany w sposób, jakiego dotąd nie uświadczył. Śledczy i protokolantka przynoszą mu śniadania, kiedy jest zmęczony robią przerwy.Gdy Sehn i Batawia proponują, by w celi uzupełniał składane zeznania,  zgadza się bez zastrzeżeń. W ten sposób w  listopadzie 1946 r. powstają charakterystyki kilkunastu esesmanów – byłych podkomendnych Hoessa z Auschwitz – zawierające wiele przydatnych dla  śledztwa informacji. Sędzia ma do przesłuchania wielu esesmanów, nie może poświęcić całego czasu Hoessowi.  Z wyprzedzeniem informuje co będzie   tematem kolejnego przesłuchania, a on  opisuje w celi kwestie dotyczące organizacji masowych mordów, pracy więźniów, obozowych regulaminów i powiązań pomiędzy obozami a urzędami Rzeszy. Na dostarczonej  sztabowej mapie skrupulatnie zaznacza umiejscowienie 900 obozów koncentracyjnych w Niemczech i terenach okupowanych.
Zaczyna pisać z własnej inicjatywy, tak powstają zeznania dotyczące m.in. organizacji Lebensraum i rang w SS oraz stosowanych w tej organizacji tatuaży. Sehn i Batawia zauważają, że pisanie działa na Hoessa jak swoista terapia, uspokaja się, otwiera, a jego zeznania stają się coraz bardziej spójne. Jest pogodzony że śmiercią, jednak  ujawnia przesłuchującym kolejne informacje. Kryminolodzy proponują, by oprócz składanych do protokołu zeznań napisał coś jeszcze, autobiografię.
Przesłuchania na Montelupich kończą się 11 stycznia 1947 r. Sporządzone  podczas 18 dni spotkań z sędzią Sehnem protokoły liczą 104 strony maszynopisu, ale nawet po ich zakończeniu Hoess nie przestaje pisać. Po kilku tygodniach wręcza  Sehnowi 114  dwustronnie zapisanych kartek. Na pierwszej z nich widnieje wykaligrafowany gotykiem tytuł: „Meine Psyche, Werden, Leben Und Erleben” (Moja dusza, rozwój, życie i przeżycia).Hoess opisuje swoje życie: dzieciństwo w cieniu surowego ojca,  fanatycznego katolika, porzucenie religii po ujawnieniu przez księdza rodzicom tajemnicy jego spowiedzi.  Autorytety  odnajduje w armii, do której wstępuje w wieku 14 lat, opisuje służbę na bliskowschodnim froncie pierwszej wojny światowej i  pierwsze doświadczenia seksualne w wojskowym szpitalu, powojenną służbę w paramilitarnym korpusie Rossbacha, wyrok sześciu lat więzienia za udział w zabójstwie konfidenta i wstąpienie do NSDAP. Z zapisanych drobnym pismem kartek wyłania się obraz człowieka, który z racji przebytych doświadczeń mógł zrobić wielką karierę w nazistowskiej partii, jednak tym, co najbardziej go pociągało, było sielskie życie na wsi w otoczeniu rodziny i zwierząt, które Hoess od dzieciństwa uwielbiał.
Hoess był komendantem Auchwitz do grudnia 1943 r., ale wrócił  nadzorować akcję eksterminacji węgierskich Żydów. W willi za drutami obozu stworzył żonie i piątce dzieci namiastkę sielskiego życia, o którym tak marzył.
Wkrótce po spisaniu wspomnień 21 lutego 1947 r. Hoess zostaje ponownie przewieziony do Warszawy. Relacjonowany przez światowe media  proces rozpoczyna się 11 marca i trwa niespełna trzy tygodnie. 2 kwietnia  zapada wyrok – kara śmierci przez powieszenie. Hoess nie uchyla się od odpowiedzialności za popełnione zbrodnie, w końcu zgodnie z regulaminem obozu, jako komendant, ponosi odpowiedzialność za wszystko. 2 kwietnia ogłoszono wyrok -  śmierć przez powieszenie. Prezydent Bierut nie skorzysta z prawa łaski.
10 kwietnia Hoess spowiada się, składa katolickie wyznanie wiary,  pisze  ostatni list do żony. Egzekucję wykonano  na terenie obozu Auschwitz na na postawionej na tę okoliczność szubienicy 16 kwietnia 1947 r. o godz. 10.08.
                            
                            
                                                        
                        
                        
                    
	                Skip to similar books
	                
	                Skip to product details
	                
	                
	                
	                    
    
        
             
Dane bibliograficzne / Bibliographic info
        
        
        
        
        
            
                                    
                        | Dział  / Department | Książki i czasopisma / Books and periodicals | 
                                    
                        | Autor  / Author | Rudolf Hoess | 
                                                    
                        | Tytuł  / Title | Wspomnienia spod szubienicy | 
                                                
                    
                        | Wydawca  / Publisher | Mireki | 
                                    
                        | Rok wydania  / Published in year | 2020 | 
                                                                                
                
                    
                        | Rodzaj oprawy  / Binding type | Miękka | 
                                    
                        | Wymiary  / Size | 20.5x14.5 | 
                                    
                        | Liczba stron  / Number of pages | 300 | 
                                    
                        | Ciężar  / Weight | 0.33 kg | 
                                                                        
                
                    |  |  | 
                
                                    
                        | ISBN | 978-83-65902-28-3 (9788365902283) | 
                                                    
                        | EAN/UPC | 9788365902283 | 
                
                    | Stan produktu  / Condition | nowy / new - sprzedajemy wyłącznie nowe nieużywane produkty 
 | 
                
                
                    | Osoba Odpowiedzialna  / Responsible Person | Osoba Odpowiedzialna / Responsible Person |