"Mam teraz okazję napisać – bo słyszałam, że ma się ukazać nowa książka profesora, że chociaż mało kto z tego drugiego pokolenia urodził się w Białymstoku i wielu tam nigdy nie było, to Białystok nas łączy. A dzieje się tak dzięki naszym rodzicom i dziadkom, którzy tego chcieli, którzy nas tak wychowali, zostawili nam taką świadomość. A my, dzieci z drugiego pokolenia przenosimy tę świadomość wnukom. Ostatnio na uroczystość w Kiryat Bialystok w każdym sierpniu przychodzą i ci z trzeciego pokolenia. A ze mną do Białegostoku na 75. rocznicę powstania i zagłady Gettha przyjechał w 2018 roku mój wnuk Aviv. Miał 18 lat i chciał przyjechać ze mna do Białegostoku. Pamiętamy i nie zapominamy."
Irit Saguy (Tel Aviv), córka Ewy Kracowskiej, uczestniczki ruchu oporu w białostockim getcie.