Świat wielkich pieniędzy i międzynarodowych struktur przestępczych, gdzie nie istnieje żadne tabu. Każdy koniec jest początkiem czegoś nowego Na miejsce rozbitej grupy przestępczej pojawia się nowa - jeszcze lepiej zorganizowana i dysponująca większymi środkami. Nie zmienia się także natura ludzka, co bezwzględnie wykorzystują twórcy struktur mafijnych. Grzeszne pragnienia? Marzenia o wiecznym życiu? To historia stara jak świat, zdaje się mówić Eva Minge w swojej najnowszej książce. I jednocześnie pokazuje, jak łatwo się zagubić w regułach tej gry. Znana z "Gry w ludzi" Anna idzie za ciosem. Nie poprzestaje na udziale w rozbiciu grupy handlującej ludźmi, stworzonej przez jej byłego męża. Podejmuje współpracę z międzynarodowymi agencjami do ścigania przestępczości zorganizowanej, by w końcu postawić przed Międzynarodowym Trybunałem Sprawiedliwości szefów mafii, którzy wymyślili cały proceder. Ludzi, którzy sami siebie nazywają bogami. Po raz kolejny kładzie na szalę własne życie, próbując dostać się na sam szczyt zbrodniczej machiny dzięki swej niepospolitej urodzie, bezpruderyjności, inteligencji i odporności na luksusy, które ten świat jej oferuje. Ale pewność siebie gdzieś znika w trakcie gry, gdy Anna zdaje sobie sprawę, że nie przepracowała traumy dzieciństwa i traumy uczestnictwa w handlu ludźmi. Zapomina o ostrożności i zawodowych obowiązkach, kiedy jako płatna dziewczyna do towarzystwa zakochuje się w charyzmatycznej, pięknej i niezwykle bogatej Małgorzacie Każdy koniec jest początkiem czegoś nowego Zwłaszcza gdy ciągłe życie na krawędzi zmusza nas do łamania wszelkich tabu.