Nowa powieść autorki Onej jest swobodną beletryzacją autentycznych wydarzeń 6 stycznia 1949 r. podczas radosnego festynu z okazji Świąt Trzech Króli zorganizowanego na jednym z placów w centrum Buenos Aires zaginęła dziesięcioletnia Manuela Yacobson. Dziewczynka była sierotą, bardzo dobrą uczennicą i wzorową wychowanką elitarnej szkoły prowadzonej przez siostry zakonne.
Ponieważ nie miała przy sobie dokumentów ani pieniędzy, nikogo w mieście nie znała i nie miała żadnych krewnych, ucieczka była wykluczona.
Podczas drobiazgowego śledztwa prowadzonego z dużym nakładem sił i środków, nie udało się ustalić losów dziewczynki. Po roku dochodzenie umorzono, a zebraną dokumentację przekazano do archiwum spraw niewyjaśnionych. Wrzawa ucichła.
Po upływie sześćdziesięciu lat od tragicznego wydarzenia sędziwy, emerytowany oficer policji podczas wywiadu udzielonego dziennikarzowi popularnego dziennika zwierza się, że sprawa nigdy nie dała mu spokoju. Mimo upływu czasu pragnąłby, u kresu życia, ustalić okoliczności i przyczyny zaginięcia i wyjaśnienia, co stało się z ofiarą.
W domu seniora w Ulm mieszka pani znająca odpowiedź na pytania nękające policjanta.