W życiu Piotra Miłta, pseudonim „Jaro”, istotne są tylko dwie sprawy – córka Ewa i jedyne w Europie, warte fortunę żółte bmw. Cała reszta, czyli stworzony w kilkanaście lat holding, z biegiem czasu coraz bardziej przypomina mu wielogłowego potwora, którego trzeba dokarmiać coraz większą ilością pieniędzy. I bez znaczenia jest fakt, że są to brudne pieniądze, które Piotr pierze w swoich legalnie działających przedsiębiorstwach. Sprawne funkcjonowanie biznesowej machiny wymaga od jej właściciela coraz więcej wysiłku, dlatego wyprowadza za granicę odpowiednią ilość środków, postanawia wyjechać i zacząć korzystać z życia. Sytuacja komplikuje się, kiedy pewnego dnia wraca do domu i zastaje w nim trzech członków Komanda „Z”, czyli jednostkę Organizacji z Otwocka.
Mówią, że w każdej fikcji jest coś z rzeczywistości.
Miłt nie pozostawił mu wyboru. Rzucił wyzwanie, które „Dzidek” musiał podjąć. Wezwał swoich ludzi i poinstruował ich, jak mają postępować. Od tej pory mieli strzec kamienicy jak fortecy.
– Ten wielkolud sam wpadnie nam w ręce. Z pewnością się nie przechwalał. Będzie próbował mnie zabić. Myślę, że do tego nie dopuścicie – zwrócił się do członków obstawy.
– Spokojna głowa, szefie – uśmiechnął się złowrogo dowódca jego gwardii przybocznej. Uśmiech ten wywołał dreszcz na plecach „Dzidka”.
– W Myślenicach zabił mojego brata. Wypruję z niego flaki. – Do uśmiechu dołożył deklarację.
„Dzidek” pokiwał w zadumie głową nad zawiłością ludzkich uczuć i namiętności.
– Odnajdźcie też Wronika i dostarczcie go do mnie. Żywego. Nie mówię całego, ale koniecznie żywego. Obstawcie wszystkie wejścia i ustawcie snajpera w dobrym punkcie. Sami wiecie, co macie robić.
Przerwał wydawanie dyspozycji.
– Przyślijcie mi tę rudą Kizię.
Informacja dotycząca wprowadzenia produktu do obrotu:
Ten produkt został wprowadzony na rynek przed 13 grudnia 2024 r. zgodnie z obowiązującymi wówczas przepisami (Dyrektywą o ogólnym bezpieczeństwie produktów). W związku z tym może on być nadal sprzedawany bez konieczności dostosowania do nowych wymogów wynikających z Rozporządzenia o Ogólnym Bezpieczeństwie Produktów (GPSR). Produkt zachowuje pełną legalność w obrocie, a jego jakość i bezpieczeństwo pozostają zgodne z obowiązującymi wcześniej standardami.
Information regarding product placement on the market:
This product was placed on the market before December 13, 2024, in accordance with the applicable regulations at the time (the General Product Safety Directive). As a result, it can continue to be sold without needing to meet the new requirements introduced by the General Product Safety Regulation (GPSR). The product remains fully compliant with all previously valid legal standards, ensuring its continued quality and safety.