Helenka Kmieć postać absolutnie wyjątkowa, porywająca, a przy tym zmuszająca do głębokiej refleksji. Wykorzystała swoją młodość, energię i zapał najlepiej, jak tylko się da: postanowiła służyć innym ludziom i Bogu. Wyruszyła na misję do Boliwii, by jako wolontariuszka pomagać siostrom służebniczkom dębickim w prowadzonej przez nie ochronce dla dzieci w Cochabamba. 24 stycznia 2017 roku została zamordowana. Pierwszy w rodzinie o jej śmierci dowiedział się wujek ks. bp Jan Zając. Helenka poszła do Nieba z tymi słowami stanął w drzwiach rodzinnego domu wolontariuszki.
Prezentowana książka jest zbiorem świadectw osób, które znały Helenkę w realiach jej codziennego życia. Sądzę, że warto się przy nich zatrzymać, bo świętym nie zostaje się po śmierci, lecz jest się nim za życia. Kościół po dokładnym zbadaniu życia kandydatów na ołtarze wydaje tylko ostateczny werdykt, że danej postaci przysługuje ten tytuł. Ważne jest, że apostolska posługa Helenki trwa nadal, a jej życie oddane Bogu i ludziom może być także cenną inspiracją do odważnego pójścia drogą Ewangelii, która nie ma granic.
ks. Franciszek Ślusarczyk
rektor Sanktuarium Bożego Miłosierdzia