Kartą przetargową u pracodawców niemieckich są pieniądze. Oni płacą, oni wymagają. Bohaterka będąc niewolnikiem „na czarno”, bez umowy, jedyne, co mogła zrobić to się uśmiechać, wykonywać polecenia pracodawców, gdyż wystarczył jeden ich kaprys, żeby wylądować bez grosza na ulicy. Gdyby miała taką możliwość, rzuciłaby to wszystko i wróciła do domu. Niestety potrzebowała tej pracy i pieniędzy. Czasem zastanawia się, czy w ogóle nadaje się na opiekunkę osób starszych, ale później myśli: „a kto w ogóle się do tego nadaje?, cieszmy się, że jest taka luka na niemieckim rynku pracy, że nas chcą”. Tym bardziej że jest spora konkurencja z Rumunii, Litwy i Słowacji. Bariera językowa utrudniała jej pracę, nie rozumiała, czego od niej chcą, co ma robić, co podać. Zgadywała – przeważnie błędnie. Pocieszała się tym, że nie jest pierwszą i nie ostatnią opiekunką, która musi przez to przejść. Płakała po nocach, tęskniła za rodziną. Jednak wytrzymała. W opiece nad starszymi osobami w Niemczech pracuje już około 14 lat i cieszyłaby się, gdyby ta książka dotarła do opiekunek, które przeżywały te same wewnętrzne rozterki co ona. Jednocześnie podpowiada nowicjuszkom, jak uniknąć błędów, zachęcając do skorzystania z oferty nowych miejsc pracy bezpośrednio u niemieckich pracodawców oraz sprawdzonych pośredników.
Informacja dotycząca wprowadzenia produktu do obrotu:
Ten produkt został wprowadzony na rynek przed 13 grudnia 2024 r. zgodnie z obowiązującymi wówczas przepisami (Dyrektywą o ogólnym bezpieczeństwie produktów). W związku z tym może on być nadal sprzedawany bez konieczności dostosowania do nowych wymogów wynikających z Rozporządzenia o Ogólnym Bezpieczeństwie Produktów (GPSR). Produkt zachowuje pełną legalność w obrocie, a jego jakość i bezpieczeństwo pozostają zgodne z obowiązującymi wcześniej standardami.
Information regarding product placement on the market:
This product was placed on the market before December 13, 2024, in accordance with the applicable regulations at the time (the General Product Safety Directive). As a result, it can continue to be sold without needing to meet the new requirements introduced by the General Product Safety Regulation (GPSR). The product remains fully compliant with all previously valid legal standards, ensuring its continued quality and safety.