Teksty zebrane w niniejszym tomie nie tworzą żadnej z góry zamierzonej całości i nie są poświęcone jednemu tylko zagadnieniu. Nie znaczy to jednak, że nic ich nie łączy i że zdziwiony czytelnik nie odnajdzie między nimi żadnego powinowactwa. Owszem, są to teksty okolicznościowe, ale w tym znaczeniu, że każdy z nich powstawał w odmiennych okolicznościach, a nie dlatego, że dotyczy rzeczy błahych lub już nieaktualnych. Wręcz przeciwnie, piszę o tym, co wydało mi się w ciągu ostatnich miesięcy lub lat ważne i co - jak sądzę - może liczyć na zainteresowanie innych, nie dlatego, że jest uzależnione od przelotnych mód, czy zapomnianych zdarzeń, lecz dlatego, że nie są to - jak powiedziałem - tematy poślednie: żydowska pobożność, skandal wiary, filozofia pragnienia, pokusy bałwochwalstwa, szaleństwo ocierające się o świętość i wiele innych, w których głównym tematem jest próba zrozumienia tego, co trudno zrozumieć.
M.P. Markowski (Ze Wstępu)