"Smutek mamuta” jest książką marzeniem, bo powstała z tęsknoty za lepszym i mądrzejszym światem. Takim, który nie tylko akceptuje różnorodność, lecz także ją poznaje, czyni z niej wartość i przewodnika. Jest zaproszeniem do ogniska, przy którym w dawnych czasach siadali nasi przodkowie i opowiadali sobie historie. Te małe, codzienne, ale i te większe. Historie o wojownikach, o potworach, strachu, nadziei, początku i końcu, czyli o tym, z czym człowiek mierzy się do dziś. Z tych historii i ich wspólnego przeżywania powstały kiedyś mity.
Dzisiaj, gdy świat stał się jeden, dawne ognisko znacznie się powiększyło. Mamy okazję usiąść przy nim wszyscy i podzielić się opowieściami rodziców i dziadków, poznać nowe i pokochać łączącą nas różnorodność.
Jędrek i jego mama już przy nim siedzą, rozmawiają o tradycjach i religiach świata, niektórych bardzo starych, jak opowieści Sumerów, Żydów, Persów, poprzez wierzenia chińskie i japońskie, baśnie syberyjskie, Innuitów, muzułmanów, Indian, a nawet Słowian. Nie jest to jednak zwykła rozmowa. Dawne opowieści budzą się. Baśń ożywa. Wychodzą z niej owady giganty, hinduskie potwory, a nawet sam twórca psychoanalizy, Zygmunt Freud. Magia działa.
xxxxx
Przekonanie, że tylko starożytni Grecy stworzyli mity jest mitem - oczywiście w potocznym tego słowa rozumieniu. Wszędzie, gdzie rodzili się ludzie, mity także się rodziły, bo wszędzie ludzie próbowali zrozumieć i opisać świat. Zawsze pojawiał się jakiś Jędrek, który zadawał pytania o początek wszystkiego… A że nasza malutka planeta niestrudzenie kręci się wokół własnej osi, mity łączą i mieszają się ze sobą. Pewnie dlatego współczesna cywilizacja coraz bardziej przypomina danie jednogarnkowe. Ale lubimy takie, prawda? Wiele składników tworzących jeden niepowtarzalny smak!
Grzegorz Kasdepke
Nie wątpię, że sam napisałbym lepiej, ale skoro podobno wymarłem, ktoś musiał to zrobić za mnie. Ewa Jałochowska mówi, że jest historyczką sztuki i dziennikarką, ale do tej pory pisała tylko dla dzieci, młodzieży i dorosłych. Jakąś tam powieść Duchy Singapuru, Historię sztuki dla dzieci i rodziców. Rozmowy z Kajtkiem i W cieniu sławy. Zapomniane rodzeństwa sławnych Polaków. Dla mamutów nie napisała jeszcze nic. Cieszę się, że właśnie naprawia ten błąd.
Jędrzej Jałochowski jest autorem rysunków przedstawiających mnie. Wiem, że zilustrował jeszcze inne postaci, ale one przecież nie mają znaczenia. Zresztą i tak najlepiej udał się mamut, czyli ja. I stąd wiem, że Jędrek kocha przyrodę i stara się ją zrozumieć. Dlatego bardzo dużo czyta. Podobno nawet nie tylko o mamutach, ale to chyba jakieś plotki.
Smutny Mamut
Informacja dotycząca wprowadzenia produktu do obrotu:
Ten produkt został wprowadzony na rynek przed 13 grudnia 2024 r. zgodnie z obowiązującymi wówczas przepisami (Dyrektywą o ogólnym bezpieczeństwie produktów). W związku z tym może on być nadal sprzedawany bez konieczności dostosowania do nowych wymogów wynikających z Rozporządzenia o Ogólnym Bezpieczeństwie Produktów (GPSR). Produkt zachowuje pełną legalność w obrocie, a jego jakość i bezpieczeństwo pozostają zgodne z obowiązującymi wcześniej standardami.
Information regarding product placement on the market:
This product was placed on the market before December 13, 2024, in accordance with the applicable regulations at the time (the General Product Safety Directive). As a result, it can continue to be sold without needing to meet the new requirements introduced by the General Product Safety Regulation (GPSR). The product remains fully compliant with all previously valid legal standards, ensuring its continued quality and safety.