"Widzę wewnętrzną logikę łączącą moje wiersze napisane w wieku lat dwudziestu z wierszami mego wieku dojrzałego i starości (...). Wierzę mocno w bierność poety, który wiersz otrzymuje w darze od sił jemu nieznanych i ma zawsze pamiętać, że dzieło, które stworzył, nie jest jego zasługą. Zarazem jednak jego umysł i wola muszą zachować czujną wrażliwość na to, co go otacza. (...) Potrzebna jest pewna przebiegłość w dobieraniu środków i rodzaj destylacji materiału, aby uzyskać dystans pozwalający na kontemplację rzeczy tego świata bez złudzeń. Nie przesadzę utrzymując, że taka kontemplacja zyskiwała dla mnie wymiar religijny. W ten też sposób moja poezja uczestniczyła w sprawach ludzkich tego historycznego okresu, w którym wypadło żyć mnie i moim współczesnym". Czesław Miłosz, z Przypisu po latach, Wiersze t. 1