Tytuł płyty ''Bazunowe wędrówki'' ma dla mnie co najmniej trzy znaczenia. Po pierwsze Festiwal Bazuna odbywający się od 1971 roku, a organizowany niezmiennie przez klub FIFY, ostatnio wraz innymi organizatorami, wielokrotnie zmieniał miejsca, w których odbywały się koncerty. Po drugie muzyka prezentowana przez lata wędrowała po gatunkach. Po trzecie wreszcie wykonawcy przywędrowali na imprezę z różnych stron. Na płycie znajdziecie wykonawców z całej Polski i lekkie zróżnicowanie gatunków.
Mam nadzieję, że zabierzecie te piosenki na swoje wędrówki, bliższe i dalsze. Dziękuję wszystkim wykonawcom, którzy udostępnili swoje piosenki, zarówno archiwalne jak i specjalnie nagrane na potrzeby tego wydawnictwa. Organizatorom życzę wytrwałości, bo 42 edycje to sporo, ale dla klubu, który ma dopiero 50 lat do emerytury zostało jeszcze dużo czasu.
Słuchaczu! Jeśli któreś z nagrań Ci zatrzeszczy to wybacz, ale niektóre mają kilkadziesiąt lat, a jakość ówczesnego sprzętu nagrywającego dalece odbiegała od dzisiejszych standardów. Płyta jest również wspomnieniem o twórcach i wykonawcach tych piosenek, o ludziach których spotkałem na moich bazunowych wędrówkach i o których zawsze pamiętam.
Przyjemnego słuchania