Out of stock
Ostatnio widziany
29/10/2021
|
Dostawa do UK zawsze tylko £1.90! (Sprawdź!)
W 1903 roku Orville Wright wzbija się w powietrze maszyną napędzaną silnikiem spalinowym i na nowo definiuje wolność. W 1945 jej smak poznaje w Polsce sześć dziewcząt, dwie dekady później – około dwudziestu. Z każdym rokiem jest ich więcej. Znają języki obce, są młode, piękne i bardzo dobrze wykształcone. Wyjeżdżają na Zachód, kupują modne ubrania, kawior popijają szampanem, podróżują z aktorami, pisarzami, sportowcami. Nocują w najlepszych hotelach, zarabiają w dolarach, chodzą na rauty w ambasadach. I to wszystko w godzinach pracy. Totalna wolność – to daje w PRL-u zawód stewardesy. Zawód, a właściwie zajęcie, jak twierdzą setki zazdrosnych, polegający na tym, by ładnie wyglądać, przejść się po pokładzie i podać kanapki pasażerom.
To wszystko prawda. Częściowa.
Bo bycie stewardesą w PRL-u to także praca po dwanaście godzin na dobę przez niemal trzydzieści dni w miesiącu, konieczność radzenia sobie ze zmęczeniem, z trudnymi pasażerami, z służbami bezpieczeństwa i celnikami, którzy patrzą na ręce, z chorobami, ze strachem o życie swoje i koleżanek. To także codzienne wybory – czy zapisać się do partii, czy dorobić, czyli przemycać, uciec z Polski, czy jednak zostać z rodziną?
Stewardesy pracujące w Polskich Liniach Lotniczych LOT w czasach PRL-u przez lata milczały. Niedoceniane, często pomijane w historii polskiego lotnictwa opowiadają, jak naprawdę wyglądało ich życie. Mówią o marzeniach, wolności, samodzielności i o cenie, jaką musiały za nie zapłacić.
„Wydawać by się mogło, że sama przyjemność – życie w podróży, i to jeszcze w czasach, gdy jeździł mało kto. Świetne zarobki – pensja wprawdzie była niska, ale z Nowego Jorku można było przywieźć dżinsy, z Kairu buty, a z pokładu zwędzić kawior i jakoś wyjść na swoje. Wokół masa wpływowych ważniaków i miłe słowo od Micka Jaggera.
Anna Sulińska nie dała się zwieść. „Latanie to była nobilitacja”, usłyszała setki razy, postanowiła więc sprawdzić owej nobilitacji cenę. Opisała upokorzenia, codzienne ryzyko i niecodzienne niebezpieczeństwa, porwania i katastrofy, wreszcie – morderczo ciężką pracę.
„W lataniu opanowanie to połowa zwycięstwa”, powtarzała charyzmatyczna szefowa stewardes w latach sześćdziesiątych. W pisaniu o stewardesach co najmniej połowa sukcesu to cierpliwość. Sulińska ma jej nieskończone, "nomen omen", pokłady. To pozwoliło jej dotrzeć do kobiet, które nawykły do życia w cieniu i wcale nie zamierzały z niego wychodzić, namówić je na opowieści, pokazanie dzienników i dokumentów. Odnalazła raporty donosicieli SB, niepublikowane relacje pilotów i kuriozalne porady z branżowej prasy. Ta utrzymywała lotniczy świat w przeświadczeniu, że „zgrabna, ładna i uśmiechnięta stewardesa to gwarancja przyjemnej podróży”, i doradzała, żeby zawsze pamiętały, by się ładnie umalować.
Książka "Wniebowzięte" opowiada o tym, co kryło się pod makijażem.”
Aleksandra Boćkowska
Książka Wniebowzięte - wysyłka UK tylko £1.90.
Irlandia i inne kraje - sprawdź informacja na stronie "dostawa".
Dane bibliograficzne / Bibliographic info
Rodzaj (nośnik) / Type of product
|
książka / book
|
Dział / Department
|
Książki i czasopisma / Books and periodicals
|
Autor / Author
|
Anna Sulińska
|
Tytuł / Title
|
Wniebowzięte
|
Podtytuł / Subtitle
|
O stewardesach w PRL-u
|
Język / Language
|
polski
|
Wydawca / Publisher
|
Czarne
|
Rok wydania / Published in year
|
2016
|
Rodzaj oprawy / Binding type
|
Twarda
|
Wymiary / Size
|
22.2x13.0
|
Liczba stron / Number of pages
|
240
|
Ciężar / Weight
|
0.39 kg
|
|
|
Wydano / Published on
|
13/04/2016
|
ISBN
|
9788380492721 (9788380492721)
|
EAN/UPC
|
9788380492721
|
Stan produktu / Condition
|
nowy / new - sprzedajemy wyłącznie nowe nieużywane produkty
|
Inne wydania
książka / book
(j. )
|
|
0
|
Dostępna
|
[pokaż]
|