61 minut dzieliło małego Jamesa od śmierci.
61 minut odliczanych szeptem jego matki: „Fulton Sheen, Fulton Sheen, Fulton Sheen…”
Gdy po godzinie reanimacji lekarze zamierzali wypisać akt zgonu, serce nowo narodzonego dziecka zaczęło bić. Jego matka nie miała wątpliwości: przez cały ten czas czuwał nad nim słynny amerykański kaznodzieja.
Pisma abp. Fultona J. Sheena już od wielu lat zmieniają serca Polaków. Ten wybitny duchowny był błyskotliwym mówca, a dziś skutecznie wstawia się za nami w sytuacjach, gdy pozostaje tylko nadzieja.
Bernice i Kim kontynuowały akcję ratunkową : uciskały klatkę piersiową Jamesa i robiły mu sztuczne oddychanie metodą usta-usta. Travis siedział i patrzył, nieruchomy i ponury, oczy miał przepełnione smutkiem. Rozejrzałam się po pokoju, usiłując pojąć , co się dzieje i co to oznacza, ale nie potrafiłam. Siedziałam na podłodze sypialni i patrzyłam na martwego syna. W mojej głowie nie kotłowały się żadne myśli, żadne pomysły, tylko dwa słowa. W kółko powtarzałam: Fulton Sheen.
fragment
Informacja dotycząca wprowadzenia produktu do obrotu:
Ten produkt został wprowadzony na rynek przed 13 grudnia 2024 r. zgodnie z obowiązującymi wówczas przepisami (Dyrektywą o ogólnym bezpieczeństwie produktów). W związku z tym może on być nadal sprzedawany bez konieczności dostosowania do nowych wymogów wynikających z Rozporządzenia o Ogólnym Bezpieczeństwie Produktów (GPSR). Produkt zachowuje pełną legalność w obrocie, a jego jakość i bezpieczeństwo pozostają zgodne z obowiązującymi wcześniej standardami.
Information regarding product placement on the market:
This product was placed on the market before December 13, 2024, in accordance with the applicable regulations at the time (the General Product Safety Directive). As a result, it can continue to be sold without needing to meet the new requirements introduced by the General Product Safety Regulation (GPSR). The product remains fully compliant with all previously valid legal standards, ensuring its continued quality and safety.