Kalendarze astrologiczne - najpopularniejszy gatunek literacki w Rzeczypospolitej Obojga Narodów - przez publicystów Oświecenia okrzyczane zostały symbolem ciasnoty umysłowej i ksenofobicznego zamknięcia naszej szlachty na wszystko, co wykraczało poza opłotki własnego majątku. Wiele wskazuje, że kalendarzowe przepowiednie rzeczywiście traktowano z nadmierną nieraz powagą i stosowano się do nich rzetelnie. Z drugiej strony, prognozy te musiano traktować z daleko idącą rezerwą, skoro co roku niejeden astrolog okrywał się niesławą, gdy zamiast przewidywanej przezeń powodzi przychodziła susza.
Tymczasem także i dzisiaj, w świecie elektroniki, inżynierii genetycznej i lotów kosmicznych - wróżbiarstwo kwitnie. Trudno znaleźć gazetę bez horoskopu, astrologowie zaś, wyposażeni w komputery i angażowani przez mass media, śmiało rozwijają swoje wizje przyszłości, wieszcząc nową erę Wodnika. Czy jednak ich działalność zniewala ludzi, odbiera im wolę działania, pogrąża w zabójczym pesymizmie? Raczej nie.
Może więc warto raz jeszcze bliżej przyjrzeć się staropolskim kalendarzom. Czy istotnie utrwalały one bezwzględną wiarę w przepowiednie astrologiczne, pogłębiając pasywność i konserwatyzm społeczności szlacheckiej? Przecież nawet przeciętny szlachcic dawał w ciągu swego życia dowody zdumiewającej aktywności - uczestnicząc w jarmarkach i dorocznych zjazdach prowincjonalnych, załatwiając umowy majątkowe, podróżując w związku z interesami handlowymi, procesami sądowymi i towarzyskimi okazjami. Zaiste trudno tu dostrzec owo zniewolenie pesymizmem astrologicznych prognoz; wręcz przeciwnie. A zatem czytano prognostyki - i robiono swoje.
Kto i dla kogo pisał kalendarze? Jak wyglądał proces ich drukowania i dystrybucji? Jaki użytek robili z nich czytelnicy? Na wszystkie te pytania odpowiada niniejsza ksiązka.
Informacja dotycząca wprowadzenia produktu do obrotu:
Ten produkt został wprowadzony na rynek przed 13 grudnia 2024 r. zgodnie z obowiązującymi wówczas przepisami (Dyrektywą o ogólnym bezpieczeństwie produktów). W związku z tym może on być nadal sprzedawany bez konieczności dostosowania do nowych wymogów wynikających z Rozporządzenia o Ogólnym Bezpieczeństwie Produktów (GPSR). Produkt zachowuje pełną legalność w obrocie, a jego jakość i bezpieczeństwo pozostają zgodne z obowiązującymi wcześniej standardami.
Information regarding product placement on the market:
This product was placed on the market before December 13, 2024, in accordance with the applicable regulations at the time (the General Product Safety Directive). As a result, it can continue to be sold without needing to meet the new requirements introduced by the General Product Safety Regulation (GPSR). The product remains fully compliant with all previously valid legal standards, ensuring its continued quality and safety.