Jak każda historyczna relacja, ta książka nie mówi o martwej przeszłości. Przeszłość nie umiera. Ponieważ katolikom nie udaje się docenić zmiany, jaka zaszła w latach sześćdziesiątych XX wieku, nadal nieświadomie powracają oni do myślowych wzorców z czasu przed tą rewolucją. Dzisiejszy Kościół twierdzi, że pojmuje sprawy Żydów w kategoriach ustalonych przez deklarację Nostra aetate, ale w oświadczeniach jego przywódców wciąż znajdują się odwołania do okresu sprzed Soboru Watykańskiego II. W swojej deklaracji Kościół zadowolił się myślą, że Bóg dokona pojednania ludzkości w jakiejś nieokreślonej przyszłości, bez konieczności zwrócenia się Żydów do Chrystusa, a mimo to Papież niedawno wezwał katolików do modlitwy za Żydów, aby „Bóg i Pan nasz oświecił ich serca i pozwolił im poznać Jezusa Chrystusa, Zbawiciela wszystkich ludzi”. Jeszcze później biskupi amerykańscy oświadczyli, że katolicy muszą oczekiwać nadejścia czasu, gdy „cały lud Izraela” zostanie włączony do Kościoła – coś, czego biskupi uczestniczący w Soborze Watykańskim II usilnie starali się nie powiedzieć...